15 lutego 2012

jeszcze jedno szydełkowe serce

Może szydełkowe to za dużo powiedziane... Baza z drutu po nieudanym bindowaniu i sznurek wmontowany półsłupkami + 15 minut roboty przy zjadającej książeczki dla dzieci Majce:





11 lutego 2012

Walę tynki i rozdaję Walentynki


żaart! Przecież ja nie mam tynków tylko płyty g-k ;) [głupawka?] Niektóre z nich  mam ochotę zwalić i zastąpić je dechami czyli "błazerią" w stylu skandynawskim pomalowaną np na biało...

Ale to nie miał być wpis remontowy!!
Luty od paru lat kojarzy się nieodłącznie z walentynkami, a jak walentynki to i serca. W lutym więc na blogu 12/12 panuje temat: SERCE w technice szydełkowej. Szydełko lubię, serca jak trzeba też. I tak powstało małe stadko serduszek małych i większych ze zwykłego sznurka, którymi zawisły w różnych konfiguracjach w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca w celu dekoracji chałupki z tej sympatycznej sercowej okazji.

Wersja "na gałązce"





Wersja "w koszyku" (z papierowej wikliny homemade by eight)

Wersja "na karton-gipsie"


Wersja "na zwalonym tynku" ;)


Wersja "na ekokartce".
I tu zapraszam wszystkich chętnych do ustawiania się w kolejce po tą skromną karteluszkę w stylu eko/natural/organic/bio/itp
jeszcze do niedzieli 12.02 do godziny 22 


zobacz także

Related Posts with Thumbnails